Nazywam się Cezary Repelewicz.
Z terapią Gestalt zetknąłem się po raz pierwszy przed ponad dwudziestoma laty, będąc wtedy jeszcze czynnym pedagogiem i wychowawcą. Z potrzeby dobrego radzenia sobie w środowisku mojej pracy i lepszego albo, po prostu, „bliższego bycia” z młodzieżą, ukończyłem wówczas Studium Specjalne Socjoterapii przy Towarzystwie Psychologów Praktyków w Krakowie, według autorskiego programu Jacka Pierzchały oraz Adama i Olgi Hallerów.
Przez wiele lat pracowałem z grupami młodzieży, prowadząc treningi pamięci i koncentracji uwagi. Skupiałem się w tej pracy jednak nie tylko na podniesieniu sprawności intelektualnej moich podopiecznych, ale przede wszystkim na budowaniu umiejętności dobrego bycia w relacjach z innymi ludźmi i świadomości swoich zasobów, dla budowania ich poczucia własnej wartości i harmonijnego rozwoju osobistego.
Obecnie prowadzę własny gabinet psychoterapii. W swojej pracy pomagam osobom, które znajdują się w sytuacji kryzysowej, doświadczającym objawów lękowych i depresyjnych, mających problemy w relacjach z innymi, poszukujących zmiany w swoim życiu. Pracuję również z parami i młodzieżą licealną.
Umiejętności i wiedzę w zakresie prowadzenia psychoterapii zdobywałem i wciąż pogłębiam w Instytucie Terapii Gestalt w Krakowie, posiadającym międzynarodową akredytację EAP (European Association for Psychotherapy) i EAGT (European Association for Gestalt Therapy) a także członkowstwo w PTPG (Polskie Towarzystwo Psychoterapii Gestalt), PFP (Polska Federacja Psychoterapii) oraz FORGE (International Federation of Gestalt Training Organizations).
Uczestniczyłem (i wciąż to czynię) w wielu w treningach i warsztatach rozwoju osobistego, prowadzonych przez specjalistów z kraju i zagranicy. Biorę także udział w konferencjach i spotkaniach profesjonalistów.
Swoją pracę psychoterapeuty poddaję regularnie superwizji.
W mojej pracy przestrzegam postanowień Kodeksu Etycznego Europejskiego Stowarzyszenia Terapii Gestalt.
Prywatnie jestem mężem pewnej ważnej dla mnie kobiety, ojcem dwóch dorosłych już córek i dziadkiem trójki wnucząt.
Z wielkiego zamiłowania do włóczenia się po świecie, stałem się też piszącym podróżnikiem, który bardzo lubi podpatrywać, słuchać, przeżywać i o tym pisać.
Bywam chwilami, dla przyjemności, poetą, autorem opowiadań, piosenek i tekstów satyrycznych.